Wieczorem do Harrego przyszedł sławny malarz.
-siema czego potrzebujesz?
-narysowałbyś mi 8 portretów
-ok a czyich?
- Rona
- Hermiony
- Ginny
- Syriusza
- Artura
- Molly
- i mój
- Billa
ok
po godzinie
-mam portrety
-pokazuj
-ok
- ale świetne,ile chcesz za te portrety?
- a wiesz co zawsze biore za 1 ok 20 złotych monet ale w tym wypadku portret swój i Ginny masz za darmo a pozostałe za połowe ceny
- ok to policzysz
- jasne, to razem wynosi 60 złotych monet
- ok to dzięki, pa
-pa
I gdy Runty poszedł Harry usiadł wygodnie w fotelu i po chwili ujrzał w kominku Syriusza.Pottuś poczuł, że oblewają go zimne poty, tak bał się o życie swojego ojca chrzestnego.
- cześć Syriusz
- siema młody, o mnie się nie martw wziełem proszek przez który tylko ty mnie widzisz
- a to super bo już się martwiłem
- ale ty za to musisz uważać bo mnie również nikt nie słyszy a ciebie owszem
- ok, to lepiej ty mi powiedz co u ciebie słychać
- u mnie Harry dobrze, nie martw się o mnie, lepiej ty powiedz co to za kłopoty?
- bo Voldemort nadal na mnie poluje. Ostatnio jak był mecz quidicza to złapałem znicz i zrobiłem się strasznie blady poczerwieniała i zaczeła się świecić , ból był nie do zniesienia, i od tego czasu pilnują mnie 3 osoby z innej szkoły. A co u ciebie? Gdzie się podziewasz . Czy będę mógł przyjechać do ciebie na ferie?
- hmmm Harry u mnie wszystko w porządku moja sprawa chyba ucichła mieszkam daleko z tąd , a na ferie jasne że możesz. Kiedy są te ferie ?
- za 2 dni, ale super, to ty po mnie przyjedziesz?
- wiesz co ja wyślę po ciebie Hardodzioba ok?
- ok to tak około godziny 19:00
- spoko,a Harry mógłbyś mi wysłać swój podział godzin
- ok to wyślę ci ten list dziś po północy
- spoko, a może teraz byś mi i zamiast wysyłać to bym go wziął
- ok.
Poniedziałek:
16.30 – OPCM (klasa OPCM)
17.00 – transmutacja (klasa transmutacji)
17.30 – Smokologia (błonie)
Wtorek:
16.30 – ONMS (błonie)
17.00 – wróżbiarstwo (wieża północna)
17.30 – Zaklęcia i uroki (sala zaklęc)
Środa:
16.30 – WOHP (sala WOHP)
17.00 – zielarstwo (cieplarnia)
17.30 – eliksiry (lochy)
18.00 - Starożytne runy (sala runowa)
Czwartek:
16.30 – Historia Magii (klasa Historii magii)
17.00 – latanie (boisko)
17.30 – Wróżbiarstwo (wieża północna)
Piątek:
16.30 – WOHP (klasa WOHP)
17.00 – Zielarstwo (cieplarnia)
17.30 – Historia Magii (klasa Historii Magii)
Sobota:
14.30 – Numerologia (sala liczb)
17.00 – transmutacja ( klasa transmutacji)
17.30 - Astronomia (wieża astronomiczna)
Niedziela:
14.30 – Mugoloznastwo (sala zaklęc)
17.00 – ONMS (błonie)
17.30 - zaklęcia i uroki (sala zaklęc)
18.00 - starożytne runy (sala runów)
I nieraz mam jeszcze jakieś zajęcia za karę.
- ok dzięki Harry, ja jutro będę u ciebie i pogadamy co do ferii.
- ok, pa
- pa do zobaczenia
I Syriusz znikł.W tym czasie Harry zawołał Dambeldona.
- co się stało Harry?
- mógłby pan zawołać Hermione.
- dobrze
Hermiona przyszła
- Hermiono kiedy będzie eliksir?
- nie mam pojęcia, a czemu
- bo wiesz Ron jedzie z rodzicami, a mnie Syriusz chce na ferie zabrać więc będziesz sama.
- a właśnie, że nie bo Ginny zrezygnowała z wyjazdu do Billego, a ja niechciałam żeby Ron zrezygnował więc obiecałam że zostanę z Ginny w Norze
- to cudownie, a eliksir?
- wezmę do Nory i z Ginny poprzelewam w buteleczki. I będziemy tam jeszcze eksperymentować
- a to super, ale błagam ostrożnie
- ja Harry idę spaćbo jutro już się pakuję, a ty?
- ja też, to dobranoc
- dobranoc, obiecuję, że pomogę ci jutro przy pakowaniu, pa