- Jutro chyba zacznę przygotowywać miksturę.
- Jutro?
- No tak, lub za tydzień, ponieważ jakbym zaczęła dzisiaj to by wypadł za szybko a Dracona nie będzie w szkole.
- No tak, faktycznie, a wy będziecie w szkole?
- Ja tak.
- A ty Ron?
- Kurcze, nie mam pojęcia, bo jadą do Billego i to zależy od Ginny. Pojedziemy i poszukamy siostry Rona. Ginny była na 3 "zakazanym" piętrze.
- Kobieto co ty tam robisz?
- Nic Hermiono, nic a ty?
- My szukamy ciebie.
- Ja musiałam pójść dokarmić Puszka.
- Ty??
- No tak, Hagrid mnie poprosił bo wyjechał.
- A gdzie?
- Do Doxulurdu.
- Czyli?
- Szkoły Emmy Doxuldr.
- To jakaś nowa szkoła?
- Tak, dopiero została założona.
- Ok, my tu gadu gadu, a mamy do Ciebie sprawę.
- Jaką sprawę?
- No właśnie ty jedziesz z rodzicami do Billego?
- No raczej tak, a co?
- A nic, Ron miał wątpliwości.
- Ok. To już się wszystko jasne Jadę z rodzicami.
- Czyli my Harry będziemy musieli sami pracować.
- No tak.
Cała czwórka poszła do dormitorium. Gdy dziewczyny poszły spać, Ron wyszedł do Slyterinu. W tym czacie Potter ubrał pelerynę niewitkę i poszedł sprawdzić, czy Hagrid faktycznie wyjechał. A co jeśli zostanie w tamtej szkole? Harry nie dopuszczał do siebie takich myśli. A może i ja bym pojechał na oficjalne otwarcie Doxuldru. A co z Ronnem., Hermioną i Hedwigą? Tam sów nie wolno wnosić na teren szkoły. Gdy Harry przekonał się, że Hagrida faktycznie nie ma, ujrzał śpiącego psa. To oczywiście był Kieł. Harry miał klucze od chatki gajowego, wszedł i nakarmił psa. Po godzinie zabawy z psem postanowił wyjść na spacer do Zakazanego Lasu. Po długim i wyczerpującym spacerze Potter odprowadził Kła do jego chatki a sam wrócił do zamku. Gdy zobaczył, że Ron śpi, zrobił się strasznie senny. zdjął pelerynę niewitkę i gdy się położył, od razu zasnął.
_~_~_~_
<Proszę o gorące podziękowania Sz.P. (czyt. Szanownej Panience) Duśka K
/z pozdrowieniami Duśka K <Wisuś nie bij ;***>
Duśka nie bij! i nie usuwaj
OdpowiedzUsuńWedle życzenia, bić nie będę xD Zabiję przy najbliższej okazji!!! Nawet nie poczujesz jak ci wstrzyknę jakąś truciznę czy coś takiego ;P błahahahaha ;D
UsuńPs.: Rozdział super <3 A co do mojego tekściku w twoim imieniu to już wiesz bo wyżej napisałam i serio się nie mogłam rozczytać ty leniu :/
Duśka kocham Cię ale nie bądź okrutna daj żyć jeszcze tyle życia przedemną ile rozdziałów a ciekawe gdzie kupisz trucizne?
OdpowiedzUsuńNo widzisz nie zabiłam cie, zapomniałam kupić xD
UsuńNO JESZCZE ŻYJE
OdpowiedzUsuń